Wiersz uczennicy kl. 1a w niezwykły sposób przedstawia życie Patrona naszej szkoły.
TOŚKOWA HISTORIA
W przepięknych wodach toni
Częstym gościem był mały Antoni.
Od kołyski stanowczo powtarzał,
że ciekawi go fach marynarza.
Mama mówiła: bądź prawnikiem, lekarzem,
a on na to, że będzie marynarzem!
W kółko tylko statki i stateczki,
nowinki morskie i wszelkie łódeczki.
Budował statki z każdego materiału,
nikt nie potrafił zgasić Tosiego zapału.
Wykradał się często spod opieki matki
do pobliskiej rzeki by podglądać statki.
Marzył o rejsach, po statkach się chował,
aż w końcu swój własny port wybudował.
Dał mu nazwę ‘’Tosio’’ od imienia swego,
wpływały doń statki z kory, gałęzi i materiału wszelkiego.
Budowniczym był Tosiek, a zarazem kapitanem.
Jego wymyślone rejsy po świecie były zawsze udane.
Tak właśnie płynęły mu lata dzieciństwa,
gdy w 1913 roku jako były gimnazjalista
wstąpił do szkoły kadetów marynarki wojennej.
Potem pływał na torpedowcach i krążownikach w swej karierze codziennej.
Doceniając kunszt i wiedzę tego człeka wielkiego,
Powierzono mu stworzenie podstaw programowych szkolnictwa morskiego.
Stworzył słownictwo morskie, pełno książek do tego,
na uczelniach uchodził za wykładowcę świetnego.
Astronomia, nawigacja, fizyka czy matma
Do przekazania uczniom była nie łatwa.
I choć był na liście wrogów dla Niemców i Rosjan...
I choć zdegradowany do kierowania motorów został...
W pamięci ludzi morza na zawsze gości...
Antoni Maria Józef Maksymilian Hrabia Halka – Ledóchowski
Agata Saługa kl. 1a